W strumieńskiej drużynie od początku jej istnienia występowali przede wszystkim amatorzy futbolu. Jednak kilku z nich stało się głośniejszymi nazwiskami niż inni. Niektórzy grali w najwyższej polskiej lidze, inni znani są z działalności po zakończeniu piłkarskiej kariery.
Niewątpliwie jedną z najbarwniejszych postaci, które przewinęły się przez historię Wisły Strumień, był pochodzący z Wodzisławia Śląskiego Józef Kwiek. Urodzony w 1960 roku Kwiek ukończył Zasadniczą Szkołę Górniczą w rodzinnym mieście i przez długie lata grał w piłkę w śląskich klubach, przede wszystkim w Odrze Wodzisław, z którą w 1982 roku wywalczył awans do II ligi. Zawitał także do Wisły Strumień, choć jego wyniki przepadły wraz z tabelami z lat 1976–1989, a jedyną wzmianką o jego bytności w strumieńskim klubie pozostały archiwa Wisły (na podstawie których portal strumien.com odtworzył listę ważniejszych graczy klubu). Jednak nie tylko wyniki piłkarskie czy kariera trenerska m.in. w Rymerze Rybnik zaważyły na roli Kwieka w historii śląskiego futbolu. Wodzisławski piłkarz był bowiem jednym z najdłużej czynnych zawodników w regionie. Mając ponad pięćdziesiąt lat, nadal strzelał gole dla klubów w niższych klasach rozgrywkowych, takich jak LKS Pstrążna. Był też przez długi czas kapitanem wodzisławskiej drużyny „oldbojów”, w której grał również z innym byłym zawodnikiem Wisły Strumień, Ryszardem Słodowym. Syn Józefa, Aleksander Kwiek, również został piłkarzem, a jego największy sukces w karierze to zdobycie w sezonie 2004/05 Mistrzostwa Polski wspólnie z Wisłą Kraków.
Józef Kwiek zmarł 23 marca 2019 roku w wieku zaledwie 59 lat.
Inną ważną postacią ze strumieńskim epizodem w piłkarskim życiorysie jest Jan Furlepa. Urodzony w 1956 roku w Kętrzynie, Furlepa przez wiele lat był związany jako piłkarz z GKS-em Jastrzębie. Występował także w innym śląskich klubach oraz w lidze belgijskiej. Jego strumieński epizod pozostaje niejasny z tych samych przyczyn, co gra w Wiśle Strumień Kwieka. Wiadomo jednak, że po zakończeniu zawodniczej kariery Furlepa z powodzeniem zajął się trenowaniem piłkarzy w kolejnych klubach. Jego trenerska kariera w najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej rozpoczęła się w sezonie 2006/07, gdy został asystentem trenera Odry Wodzisław Śląski, Jacka Zielińskiego. Później pełnił rolę asystenta trenerów Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, a po wykupieniu jej licencję przez Polonię Warszawa – także tego stołecznego klubu. Później Furlepa trenował między innymi Odrę Opole oraz swoje rodzime niemal GKS Jastrzębie.
W szeregach Wisły Strumień grali też inni późniejsi trenerzy. W sezonie 2009/10 strumieńscy piłkarze wywalczyli awans do klasy okręgowej prowadzeni przez byłego zawodnika Wisły, Dariusza Kudłę (który po kilkuletniej przerwie ponownie został trenerem Wisły Strumień w 2017 roku). Wisłę trenował także urodzony w 1967 roku Krzysztof Zagórski, w latach 80. i 90. XX wieku piłkarz najwyższej polskiej ligi, strzelający gole dla klubów takich jak Górnik Zabrze czy Odra Wodzisław Śląski. W latach 2001–2002 był on grającym trenerem Piasta Gliwice. Do Wisły Strumień przyszedł jako zawodnik w sezonie 2006/07, a po zakończeniu zawodniczej kariery został jej szkoleniowcem.
Oprócz Zagórskiego w polskiej pierwszej lidze, od roku 2008 noszącej nazwę Ekstraklasy, występowali także inni piłkarze mający na koncie również reprezentowanie zielono-czerwonych barw. Na przełomie lat 80. i 90. XX wieku pierwszoligowy GKS Jastrzębie Zdrój reprezentował Marek Tekiela, później znany także z występów w Wiśle Strumień. W Młodej Ekstraklasie w barwach Górnika Zabrze rozpoczynał swoje występy piłkarskie Dawid Łyżwa, który do Wisły przyszedł w 2018 roku. Rok później zielono-czerwonym został Marcin Sobczak, wieloletni gracz Ekstraklasy, który w latach 2007–2009 strzelał gole dla Ruchu Chorzów, a w dossier ma także występy w Lechu Poznań, GKS-ie Bełchatów, Zawiszy Bydgoszcz oraz klubach zagranicznych: greckim APS Zakynthos oraz niemieckim BFC Viktoria 1889.